Potrzebne będą:
- przedmiot do ozdobienia
- ciemna farba - ja użyłam czarnej
- jasna farba - np. biała
- oczywiście cukier
- papier ścierny
- gąbeczka
- woda w misce
Zaczynamy od pomalowania przedmiotu ciemną farbą.
Następnie gdy ciemna farba wyschnie malujemy jasną. Myślę, że najładniej - nie widać śladów pędzla, wychodzi tapowanie przy pomocy gąbeczki.
Następnie suszymy suszarką. Nie zrobiłam fotografii tego etapu a jest on bardzo istotny. Pod wpływem ciepła cukier się topi i wchodzi w reakcję z farbą rozpuszczając ją.
W kolejnym etapie nadmiar cukru usuwamy przy pomocy papieru ściernego.
Teraz należy użyć mokrej gąbeczki i pocierać w miejscach uprzednio posypanych cukrem aby zmyć z nich jasną farbę. Warto to robić delikatnie aby nie zbyć zbyt dużej powierzchni i ustrzec się przed wcześniej wspomnianymi placami.
Efekt jest następujący:
Pozostaje jeszcze ozdobienie i gotowe.
Tu jeszcze wykonany tą techniką chustecznik.
Miłego tygodnia.
Bardzo fajny kurs i świetny efekt :) może kiedyś go wykorzystam
OdpowiedzUsuńPokaż proszę jak coś zrobisz. Fajnie się było zobaczyć w sobotę, chociaż przez komputer :-)
Usuńpieknie!
OdpowiedzUsuńjuż się bałam ;-)), że będę musiała coś wymyslić na jutro... będę pisać i odsyłać- efekt jest rewelacyjny!!
Już zobaczyłam, że napisałaś. Ruch mi na blogu rośnie :-)
Usuń:-)) każdy chce zobaczyc co to za tajemnice z tym cukrem!
UsuńDzięki! Na pewno skorzystam. Piękny efekt :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa efektu!! Koniecznie muszę zobaczyć.
Usuńświetne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-)
UsuńTrafiłam tu dzięki Yustin i chyba ją wycałuję z radości :)) Kursik fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńPoniższy komentarz miał być odpowiedzią - źle mi się kliknęło :-)
UsuńDziękuję za miłe słowa i dołączenie do obserwatorów :-)
OdpowiedzUsuńOoo, bardzo ciekawa technika i całkiem łatwa w wykonaniu! Dość rzadko zajmuję się decoupagowaniem, ale na pewno ja wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Pozdr
Pozdrawiam i zachęcam do wypróbowania:-)
UsuńAch! Super efekt, będę teraz tak robiła, jest delikatniejsze.
OdpowiedzUsuńJa od Ystynki do Ciebie przywędrowałam Aniu i zostaję:) Sama jestem Anka, więc tym bardziej trzeba się trzymać razem:) Pozdrawiam serdecznie, Ania.
Cieszę się, że do mnie trafiłaś a jeszcze więcej, że zostajesz :-) Pozdrawiam Aniu, Ania
UsuńWitam, ja pierwszy raz z głodu info na temat postarzania cukrem. Myślę, ze zostanę na dłużej, bo poczytam wcześniejsze.
OdpowiedzUsuńDla pewności - serwetka lub transfer na wcześniej zmazany cukier, tak? bo na zdjęciach tak ładnie przebijają ciemniejsze punkty już na motywie. Bardzo jestem ciekawa swojej próby. Pozdrawiam, Hanka (jak Anna+H :)
Witam serdecznie! Można posypać cukrem na całej powierzchni albo wokół planowanego wzoru, to zależy od tego jaki się chce efekt uzyskać. Tu faktycznie sypnęłam na całej powierzchni. Daj proszę znać jak Twoje próby - chętnie pooglądam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjestem laikiem w tych sprawach, ale to z cukrem to zrozumiałam ;) tylko nie wiem skąd wziął się ten obrazek?
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Lepiej późno niż wcale -to o czasie, w którym odpowiadam na Twój komentarz :-). Obrazek został przyklejony techniką decoupage - w necie wiele jest opisów tej metody.
UsuńPozdrawiam
znalazlam ten post przez zupelny przypadek i ...................... jestem pod wielkim wrazeniem . Jestem milosniczka postarzania, trzaskania, pekania itp ale ten sposob jest swietny . Bardzo dziekuje za kursik . Sprobowalam natychmiast i ...................WYSZLO !!!! swietnie .
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziekuje za inspiracje i nauke .
Masz piekne prace , bardzo mi sie podobaja .
Pozdrawiam cieplutko
Bardzo się cieszę, że kursik się przydał i osiągnęłaś pożądany efekt :-)
UsuńDziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam.
Super efekt. Zamierzam wypróbować na doniczkach :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję Ci za dokładny opis tej metody, ponieważ plastikowe doniczki wyszły znakomicie. Pozwoliłam sobie zamieścić adres twojego bloga w moim ostatnim poście. Pozdrawiam Cię ciepło :-)
OdpowiedzUsuńPieknie przedstawiony kursik. Zapewne skorzystam nie raz w swoich pracach. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń